środa, 22 sierpnia 2012
Ciągle w rozjazdach :)))
Pierwszy wypat odbył się do Krakowa z Olką
do jej cioci Basi którą serdecznie pozdrawiam i
dziękuje za goscinę było super.
Odbyła się baska mała imprezka ,dziennie
były wycieczki po rynku no i oczywiscie sklepy zaliczone
zakupy udane.
zawsze jest tak że jak jest fajnie to szybko
czas mija i trzeba wracać do domu
Ale pewnie się powtórzy wyjaz
No i oczywiscie był czas na chwile z szydełkiem co widać
na zdjęciu .
Następny wyjazd to kierunek Lublin do
koleżanki Patrycji było warto kilkudniowy
odpoczynek się przydał.
Bardzo piękne miasto uliczki bardzo podobne jak w Krakowie pogoda nam dopisała.No i oczywiscie była mała imprezka sklepy zaliczone
Jarmark w Lublinie też zaliczony no i tatar z przepiórczymi jajkami -szczerze jadłam lepsze,
bardziej mi smakowała zwykła pajda ze smalcem
i grilowany oscypek
Tu fotka właśnie z Patką no i moją sunią
w Ogrodzie Botanicznym w Lublinie
dużo pięknych kwiatów i zieleni
W knajpce u Baby-Jagi było zimne piwko dla
zabicia pragnienia
I dzieciaczki bardzo zadowolone
to jest najważniejsze
I ostatni wypad z rodzinką nie w komplecie
Moja kochana mama,syn,ja,siostrzenica Majka,
siorka Sonia no i córka Wiktoria która właśnie
robiła tą fotka
Zwiedziliśmy zamek w Bobolicach
kilka fotek w okolicy,obiad zaliczony i ruszyliśmy do Ogrodzieńca
Pogoda nam dopisała wię rodzinny dzień
miło spędzony
Z moja muter juz pod koniec wycieczki
troszke zmęczone
ale było warto
Pozdrawiam słonecznie :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o moj Krakow, piekne zdjecia
OdpowiedzUsuńKraków to jest to !!!
OdpowiedzUsuńKocham to miasto ze wszystkimi jego wadami i zaletami :)
Wspaniała wyprawa wakacyjna - można powiedzieć, że pół świata zjeździłaś, Olimpio:) Tyle różnych miejsc i jaki bogaty program! Po fotkach widać, że sprzyjała Wam pogoda i dobry nastrój. Fajnie tak połączyć w czasie wakacji przyjemne z pożytecznym - i pozwiedzać, i poimprezować:) Zostają po tym pamiątkowe zdjęcia i bardzo miłe wspomnienia - też mam sporo takich:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!