Wygląda na to,że jesteś utajnioną mistrzynią szydełka.I wreszcie postanowiłaś się światu pokazać.To, co zobaczyłam we wcześniejszych postach i dzisiejsze mitenki - przecież to bardzo ładne rękodzieło!!! Zapraszam jednak jeszcze raz na mego bloga, bo pod postem "Prototyp?" jest pocieszajka do rozdawajki.Wprawdzie nie każdy może w takiej czapeczce, stąd też oddzielne zapisy. Pozdrawiam. Ps.I nic o mojej rozdawajce u siebioe nie zamieściłaś, a to by Cię wykluczało...Taka jestem, że sprawdzam.
podobno jesteś początkująca....aż trudno uwierzyć...gratuluję zręczności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
DZIEKUJE ŚLICZNIE MAM DOBRĄ NAUCZYCIELKE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńWygląda na to,że jesteś utajnioną mistrzynią szydełka.I wreszcie postanowiłaś się światu pokazać.To, co zobaczyłam we wcześniejszych postach i dzisiejsze mitenki - przecież to bardzo ładne rękodzieło!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam jednak jeszcze raz na mego bloga, bo pod postem "Prototyp?" jest pocieszajka do rozdawajki.Wprawdzie nie każdy może w takiej czapeczce, stąd też oddzielne zapisy.
Pozdrawiam.
Ps.I nic o mojej rozdawajce u siebioe nie zamieściłaś, a to by Cię wykluczało...Taka jestem, że sprawdzam.