Szalik dla córki i jeszcze świątecznie

Kochane wczoraj naszła mnie wena co do 
niedzielnego obiadku co do klusek to nic specjalnego ale zrobiłam kawał schabu z boczkiem na świeżym szpinaku  i rozmarynem
naprawdę wyszło przepysznie zjedliśmy ze smakiem polecam .chciałam sie Wam pochwalić 
moimi ozdobami świątecznymi najbardziej szopką i małą choinką dlatego że zostały zrobione ręcznie 

Szopka została zrobiona przez Anię szły jak ciepłe bułeczki zakochałm sie w niej ozdobiła moją komodę jak nic jest boska :)) 

Stroiczek wykonałam sama skromny ale udany gościom bardzo sie podobał niestety jest z żywej choinki więc nie dotrwa  do następnego roku ale to nic zrobi się nowy  

Tu szopka z bliska i prawie cała ekipa bo parę sztuk się zbiło no niestety jakieś straty muszą być taka jestem zgrabna

A to choineczka też rękodzieło wykonane przez Anię no i mnie ta ozdoba będzie na drugi rok napewno

A to choinka pod którą leżały prezęty niestety nie mam fotk bo nie pomyślałam o bateriach do aparatu cała ja niestety Tego roku nie ma żywej jak zawsze bo wpadła mi w oko właśnie ta choinka i zakupiłam Czasami dobrze zrobi zmiana co wy na to

I w końcu skonczyłam szali neonowy dla córki no niestety musiała długo czekać ale jak to mówią lepiej puzno niż wcale a mnie ulrzyło że go zrobiłam w tą zime a nie za rok kolorki wybrane przez Wiktorię 

Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło bo za oknem nieciekawa pogoda byle do wiosny