Oj mamusiu, i po co ja tu zaglądałam...Jeszcze dwie godziny w pracy i żadnych perspektyw na domowego pączusia dzisiejszego popołudnia. A przydałby się do kawki....
aaaaaaaaaaaaaallllllllllllleee... już ślinka mi leci... Niespodziewajkę od Ciebie kilka dni temu odebrałam:):):) Ach Ty Knujeczko, dziękuję za niespodziankę, którą dzieci jak tylko zobaczyły po trosze mi rozkradły...:( ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo niektóre pasmanteryjne gadżeciki ponaklejały na karteczki imieninowe dla ich babci a mojej mamy:):):) serdeczności przesyłam:):):)
jolu ciesze sie ze ci sie podobała niespodzianka Trili też sie obawiałam ale wszystko było ok nie moge tak dokładnie odgapiac Pozdrawiam jutro wypróbuje nastepny twój przepis
Oj mamusiu, i po co ja tu zaglądałam...Jeszcze dwie godziny w pracy i żadnych perspektyw na domowego pączusia dzisiejszego popołudnia. A przydałby się do kawki....
OdpowiedzUsuńAle pyszne pączusie:)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaallllllllllllleee...
OdpowiedzUsuńjuż ślinka mi leci...
Niespodziewajkę od Ciebie kilka dni temu odebrałam:):):) Ach Ty Knujeczko, dziękuję za niespodziankę, którą dzieci jak tylko zobaczyły po trosze mi rozkradły...:(
ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo niektóre pasmanteryjne gadżeciki ponaklejały na karteczki imieninowe dla ich babci a mojej mamy:):):)
serdeczności przesyłam:):):)
Mniam! I to są serowe? No to odważnie dość...Chyba bym się obawiała że się nie dopieką do środeczka :)
OdpowiedzUsuńjolu ciesze sie ze ci sie podobała niespodzianka
OdpowiedzUsuńTrili też sie obawiałam ale wszystko było ok
nie moge tak dokładnie odgapiac
Pozdrawiam
jutro wypróbuje nastepny twój przepis